Nie do jedzenia! Kosmetyki, na które i Ty miałabyś apetyt
Gdy dwulatki poznają świat,
chętnie (przynajmniej za pierwszym razem) wgryzają się w mydło.
Istnieją kosmetyki, które wyglądem kuszą również dorosłych –
wzorowane są na babeczkach, tortach i deserach lodowych.
Przypominające słodkości mydełka można oczywiście zrobić
samemu, a przepis na nie nie jest tak skomplikowany, jak mogłoby się
wydawać.
Producenci kosmetyków odwołują się do naszych ulubionych kuchennych zapachów, a zarazem wskazują na dobroczynne właściwości proponowanych specyfików. I tak, w drogeriach internetowych możemy zakupić koreańskie mydełka węglowe w kształcie jajek, sprzedawane w charakterystycznym wkładzie. Mydełka oczyszczają skórę, odblokowują pory, mają właściwości antybakteryjne i przeciwzapalne. Kolejny produkt wschodnioazjatyckiej firmy to maseczka do twarzy z acerolą i miodem, podana klientce w słoiczku – gdyby stał w kuchni, członkowie rodziny mogliby jego zawartością posłodzić herbatę.
Trend odwoływania się w kosmetyce do produktów spożywczych i spożywczo-podobnych podchwycono również w Polsce. Na rodzimym rynku znajdziemy m.in. gorzką czekoladę do kąpieli, bajecznie kolorowe kąpielowe muffinki czy pianki do mycia ciała o zapachu owocowych musów.
Wątpliwości co do natury poszczególnych substancji zachodzą o krok dalej, gdy odwiedzamy sklepy pełne pysznie wyglądających muffinek, babeczek i torcików. W niektórych przypadkach to wcale nie manufaktury słodyczy, a sklepiki z ręcznie robionymi kosmetykami (np. ten, który kilka lat temu działał w Warszawie przy ul. Hożej). Kule kąpielowe wyglądają jak nakrapiane czekoladą praliny, a mydełka jak porcje urodzinowego ciasta.
Czas na zwrot akcji: kosmetyki o wyglądzie słodyczy możesz zrobić sama!
Jak zrobić mydło w kształcie tortu?
Z kilograma bazy mydlanej wyjdzie kawał mydła... Na szczęście będziesz mogła podzielić je na mniejsze kawałki i obdarować znajomych, np. w podziękowaniu za prezenty urodzinowe. Pamiętaj, że mydło robimy na odwrót, zatem warstwa, którą wylejesz jako pierwszą, będzie znajdowała się na górze tortu.
Potrzebujesz:
- 1 kg bazy mydlanej (może być
0,5 kg bazy przezroczystej i 0,5 bazy białej. Tort można stworzyć
również z 3 różnych rodzajów bazy),
- rozmaite barwniki: czerwony, niebieski, żółty, itd.
- ulubiony aromat,
- dodatki: płatki owsiane, suszone zioła.
Twój tort będzie pięknie się prezentował, ozdobiony posypką. W tym celu na dno glinianej misy (lub innej formy dla Twojego tortu) wysyp nieco kolorowego barwnika. Zalej go pierwszą warstwą bazy mydlanej rozmieszanej z barwnikiem. Może być w tym samym kolorze, co posypka – zestawienie odcieni da ciekawy efekt. Czas na kolejną warstwę bazy mydlanej, wymieszanej tym razem z innym barwnikiem. Kolorystyka tortu zależy tak naprawdę od indywidualnych preferencji lub od tego, co mamy pod ręką :). Możemy starać się, by nasze mydełko przypominało prawdziwy, przekładany kremem biszkopt – w takim wypadku na przemian wylewamy warstwy w odcieniu żółtym bądź różowawym i innym wybranym kolorze – możemy też postawić na miks barw i tekstur. Urozmaiceniem między gładkimi warstwami będą drobinki soli kąpielowej w intensywnym kolorze, rozprowadzone równomiernie płatki owsiane lub ulubione zioła. Ciekawy efekt pozwolą uzyskać również kolorowe mydlane drobiny zatopione w przezroczystej bazie.
Po wyjęciu z formy mydlanego tortu można go dodatkowo ozdobić, np. drobnymi, wyciętymi z wylanego do płaskiej formy mydła kształtami. Mydlane ozdoby podgrzewamy lekko nad zapałką, a następnie „przyklejamy” na wierzch tortu.
Z bazy mydlanej powstają cuda nie mniej urodziwe niż te z masy cukierniczej – aby się o tym przekonać, warto odwiedzić fanpage Zrób mydełko na Facebooku, na który zdjęcia swoich prac przysyłają nam zaprzyjaźnieni mydlarze.